Chociaż w ciągu ostatnich kilku lat coraz częściej słyszy się o sprawach wytaczanych przez frankowiczów przeciwko bankom, wciąż jest wiele osób, które nie do końca wiedzą, czy dotyczy to także ich umowy, a jeśli tak – to co muszą sprawdzić przed pozwaniem banku.
Kredyt indeksowany czy denominowany?
W sprawach frankowych występują dwa rodzaje kredytów – indeksowany oraz denominowany. Choć w stosunku do obu kredytów spotkać się można z wyrokami stwierdzającymi ich nieważność, to jednak warto jest wiedzieć, który z danego rodzaju kredytów dotyczy konkretnej umowy. Należy przy tym pamiętać, że nie można w tym względzie ufać w 100% zapisom czy nazwom stosowanym przez banki. Niejednokrotnie zdarzało się bowiem, że to co bank nazwał kredytem denominowanym było w istocie kredytem indeksowanym lub na odwrót. Zasadnicza różnica polega tymczasem na tym, że w przypadku kredytów indeksowanych wartość wyrażona jest w złotych, natomiast samo saldo zadłużenia przeliczane jest na franki szwajcarskie zgodnie z kursem kupna CHF. W przypadku kredytów denominowanych wartość wyrażana jest w umowie we frankach szwajcarskich, natomiast kwota, która jest wypłacana klientowi, wyrażona jest w złotych polskich, również po przeliczeniu ww. wartości zgodnie z kursem kupna CHF. Powyższe pozwala w uproszczeniu rozróżnić dwa typy umów frankowych, jednakże posiadają one również inne cechy, które omówione zostaną wkrótce w jednym z naszych wpisów.
Czy umowa zawiera postanowienia niedozwolone?
Postanowienia niedozwolone, inaczej abuzywne, to takie zapisy umowne, które nie zostały indywidualnie uzgodnione z kredytobiorcą, a które jednocześnie kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy. Obecność tego typu postanowień w umowie wpływa na zasadność wstąpienia na drogę sądową. Co do zasady większość umów zawieranych z bankami w latach 2006 – 2008 zawiera takie postanowienia, jednakże warto podejść do każdej umowy indywidualnie i zweryfikować czy zawiera ona klauzule abuzywne. Przede wszystkim chodzi tutaj o postanowienia, które pozwalają bankom w sposób dowolny ustalać np. wysokość spłacanych rat kapitałowo-odsetkowych poprzez odesłanie do tzw. tabel kursów obowiązujących w bankach.
Przykładowe klauzule niedozwolone:
- „Kredyt jest indeksowany do CHF/USD/EUR, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF/USD/EUR według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (…) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy”;
- „W przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów Walut Obcych z dnia spłaty”;
- „W przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej, wypłata kredytu następuje w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków z kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach, stosuje się kurs nie niższy niż kurs kupna zgodnie z Tabelą obowiązującą w momencie wypłaty poszczególnych transz. Saldo zadłużenia z tytułu kredytu wyrażone jest w walucie obcej i obliczane jest według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu. W przypadku wypłaty kredytu w transzach, saldo zadłużenia z tytułu kredytu obliczane jest według kursów stosowanych przy wypłacie poszczególnych transz. Aktualne saldo zadłużenia w walucie kredytu Kredytobiorca otrzymuje listownie na podstawie postanowień § 11”.
Jaka kwota kredytu pozostała do spłaty?
Wysokość kwoty pozostałej do zapłaty na rzecz banku (w przybliżeniu) wynika z samej umowy i dokumentacji zgromadzonej na potrzeby przygotowania pozwu. Jest to o tyle istotne, że przy spłacie całości kredytu lub jego znacznej części, żądanie pozwu może być sformułowane nieco odmiennie niż w przypadku kredytów, których spłata zajmie jeszcze co najmniej kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. Pomocne w określeniu ww. kwoty jest zaświadczenie, które można uzyskać z banku, przedstawiające daty oraz wysokość uiszczonych rat kapitałowo-odsetkowych wraz z innymi opłatami dokonanymi na rzecz banku. Na podstawie powyższego można określić jaką kwotę zapłacili kredytobiorcy w porównaniu z kwotą, jaka została im wypłacona tytułem kredytu.
Czy raty nie są przedawnione?
To pytanie powinni sobie zadawać w pierwszej kolejności te osoby, które już dokonały spłaty całego kredytu. To na nich bowiem przedawnienie ma największy wpływ. Często zdarza się, że ktoś spłacił całą kwotę kredytu niemalże od razu po zawarciu umowy (zazwyczaj przy wykorzystaniu innego kredytu). Wówczas może się zdarzyć, że roszczenie względem banku będzie przedawnione. Należy pamiętać, że okres przedawnienia liczony jest do 10 lat wstecz, a zatem jeśli pozew wnoszony jest np. 19 maja 2020 roku, to roszczenie może obejmować wszystkie te spłaty rat kapitałowo-odsetkowych, które wystąpiły w okresie od 19 maja 2010 roku do 19 maja 2020 roku. Oczywiście nie dotyczy to tych osób, które zabezpieczyły swoje roszczenie poprzez zawezwanie banku do próby ugodowej. W takiej sytuacji termin przedawnienia biegnie bowiem na nowo.
Co jest potrzebne do pozwania banku?
Przede wszystkim należy skompletować wszelkie dokumenty, które związane są z kredytem, w szczególności umowę oraz obowiązujące regulaminy (o ile zostały one dostarczone). Ponadto na przestrzeni lat mogły być zawierane aneksy do umów, które również należy zgromadzić w celu przygotowania powództwa. Istotne jest również zaświadczenie o historii spłaty kredytu – im bardziej szczegółowe, tym lepiej. Zaświadczenie to uzyskać można w banku, którego dotyczy umowa, po uiszczeniu stosownej opłaty. Tego typu dokument pozwoli prześledzić, jakie wpłaty były dokonywane na przestrzeni lat oraz obliczyć żądanie pozwu. Warto też wskazać jak przebiegał sam proces udzielania kredytu, tzn. jak wyglądały rozmowy z bankiem, czy informowano kredytobiorcę o ryzyku związanym z zaciągnięciem danego kredytu, czy oferowano kredyt złotowy, itp.
Powyższe wskazówki stanowią jedynie wstępny etap analizy umowy. Warto jednak pamiętać, aby umowę skonsultować z prawnikiem, który nie tylko dokona kompleksowej analizy jej postanowień, lecz również prawidłowo sformułuje treść pozwu, a w szczególności jego żądanie.
Jeśli masz wątpliwości co do treści swojej umowy lub rozważasz pozwanie banku skontaktuj się z nami, aby dowiedzieć się, jakie masz opcje.
Niniejszy wpis ma charakter jedynie informacyjny i nie stanowi porady prawnej.