W ostatnim czasie zaczęliśmy otrzymywać z sądów w sprawach frankowych informacje o wyznaczeniu terminów rozpraw, które mają zostać przeprowadzone w trybie zdalnym. Co to dokładnie oznacza dla frankowiczów? W jaki sposób trzeba się przygotować do takiej rozprawy? Postaramy się to wyjaśnić w dzisiejszym wpisie.
Rozprawa zdalna jako remedium na problemy związane z COVID-19
Rozwiązanie takie obowiązuje formalnie od 16 maja 2020 r., kiedy to do ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. z 2020 r., poz. 374 z późń. zm.) dodany został art. 15 zzzs1.
Jak łatwo się domyślić, bezpośrednią przyczyną wprowadzenia możliwości przeprowadzenia rozprawy w trybie zdalnym była konieczność zapewnienia sprawnego przebiegu postępowań sądowych w sprawach cywilnych w okresie epidemii COVID-19 oraz bezpieczeństwa wszystkim osobom uczestniczącym w takim postępowaniu.
W Polsce stan epidemii z powodu COVID-19 obowiązuje formalnie już od 20 marca 2020 r. Należy też nadmienić, że w okresie od 13 marca 2020 r. do 20 marca 2020 r. obowiązywał w Polsce stan zagrożenia epidemicznego.
Zgodnie z powołanym wyżej przepisem: W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego,(…) rozprawę lub posiedzenie jawne przeprowadza się przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie ich na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku, z tym że osoby w nich uczestniczące nie muszą przebywać w budynku sądu, chyba że przeprowadzenie rozprawy lub posiedzenia jawnego bez użycia powyższych urządzeń nie wywoła nadmiernego zagrożenia dla zdrowia osób w nim uczestniczących.
Rozwiązanie zastosowane przez ustawodawcę jest niestety rozwiązaniem tymczasowym. Biorąc jednak pod uwagę przewidywany okres jego obowiązywania, wydaje się ono być w miarę skutecznym remedium na bolączkę ostatnich miesięcy, tj. częste odwoływanie terminów rozpraw z uwagi na stan epidemii, jak również może przyczynić się w efekcie do przyspieszenia rozpoznania spraw przez sądy. Niewątpliwie skorzystają na tym również i frankowicze, którzy zdecydowali się już lub w najbliższym czasie zamierzają skierować swoją sprawę na drogę sądową.
Podsumowując, przy przeprowadzaniu posiedzenia jawnego obowiązują aktualnie następujące zasady:
- ze względu na obowiązujący w Polsce stan epidemii (oraz w okresie 1 roku od jego odwołania) zasadą jest przeprowadzanie w postępowaniu cywilnym rozpraw i posiedzeń jawnych w trybie wideokonferencji (tryb zdalny);
- wyjątkowo, jeśli nie wywoła to nadmiernego zagrożenia dla zdrowia osób uczestniczących w rozprawie lub w posiedzeniu jawnym, możliwe jest przeprowadzenie ich w trybie stacjonarnym.
Przebieg posiedzenia
Przepis art. 15zzs1pkt 1 nie nakazuje, aby wszystkie osoby uczestniczące w rozprawie musiały brać w niej udział w formie zdalnej. Możliwe jest więc, że jedna strona będzie brała udział w rozprawie w trybie zdalnym, a druga będzie obecna bezpośrednio na sali sądowej. Jest to uzasadnione szczególnie wtedy, gdy dana strona nie ma organizacyjnych bądź technicznych możliwości wzięcia udziału w rozprawie zdalnej (przykładowo z powodu braku odpowiedniego dostępu do Internetu, braku sprzętu umożliwiającego transmisję danych).
W trakcie zdalnego posiedzenia może dojść do problemów technicznych, np. przerwania połączenia. W takiej sytuacji sąd powinien każdorazowo uwzględniać taką okoliczność z perspektywy tego, że zakłócenia techniczne mogą w istocie pozbawić stronę możności obrony jej praw – może to mieć daleko idące konsekwencje w postaci nieważności postępowania (art. 379 pkt 5 k.p.c.). W razie braku możliwości przeprowadzenia rozprawy w trybie zdalnym lub wystąpienia zakłóceń rozprawa powinna zostać odroczona i przeprowadzona następnie w formie stacjonarnej lub ponownie w formie zdalnej (jeśli usunięto wcześniejsze problemy), zapewniającej jednak stronom możliwość niezakłóconego w niej uczestnictwa.
W przypadku posiedzenia w trybie zdalnym osoby zwracające się do sądu powinny znajdować się w pozycji stojącej. Kwestie techniczne (np. kamera zamontowana w określony sposób) mogą jednak utrudniać lub uniemożliwiać zachowanie obrazu obejmującego w całości osobę stojącą. Wydaje się więc, że pozycja siedząca nie doprowadzi w przypadku udziału on-line w posiedzeniu do uchybienia godności sądu. Kwestię tę najlepiej wyjaśnić każdorazowo na początku posiedzenia i ustalić reguły obowiązujące w tym zakresie w jego trakcie.
Nowe przepisy nie wskazują miejsc, w którym muszą przebywać osoby uczestniczące w posiedzeniu w trybie zdalnym. Mogą więc one teoretycznie przebywać w tym czasie zarówno w domu, w pracy, czy nawet za granicą. Ze względu na konieczność zachowania powagi sądu należy jednak wybrać miejsce, w którym będzie cisza i spokój.
W ustawie brak jest również informacji czy w pomieszczeniu, w którym przybywa osobą uczestnicząca w posiedzeniu, mogą znajdować się także inne osoby. Przewodniczący – zanim przystąpi do zadawania pytań dotyczących sprawy – powinien ustalić, w jakim pomieszczeniu i z kim przebywa osoba uczestnicząca w wideokonferencji. O ile nie można wykluczyć przykładowo przebywania w jednym pomieszczeniu kilku domowników, to już przebywanie w tym samym miejscu przez dwóch świadków, którzy mają zeznawać jeden po drugim, byłoby niedopuszczalne (świadek mógłby usłyszeć zeznania innego świadka).
Z ustawy nie wynikają wreszcie żadne ograniczenia co do oprogramowania, za pośrednictwem którego przeprowadzone może zostać posiedzenie on-line (może więc to być np. Skype, MS Teams, Zoom, ReCourt). Swobodę decyzyjną w tym zakresie pozostawia się więc, jak się wydaje, sądowi rozpoznającemu sprawę. Z naszego doświadczenia wynika zresztą, że to właśnie sąd w zawiadomieniu o wyznaczeniu terminu rozprawy w trybie zdalnym określa nazwę programu komputerowego, jaki ma zostać użyty celem połączenia z osobami biorącymi udział w posiedzeniu.
Co do zasady przeprowadzenie rozprawy w trybie on-line w stanie epidemii i zagrożenia epidemicznego jest obowiązkowe. Nie jest jednak wykluczone zastosowanie modelu hybrydowego (część osób uczestniczyć będzie on-line, część na miejscu) lub odbycie posiedzenia całkowicie w trybie stacjonarnym. Udział w trybie stacjonarnym uzasadniać może zwłaszcza brak technicznych możliwości udziału w rozprawie w trybie wideokonferencji – zarówno po stronie sądu, jak i pozostałych osób – uczestników procesu, świadków. Każdorazowo jednak niezbędne jest spełnienie przesłanki niewywołania nadmiernego zagrożenia dla zdrowia osób uczestniczących w posiedzeniu w trybie stacjonarnym.
Jeśli masz wątpliwości co do treści swojej umowy lub rozważasz pozwanie banku skontaktuj się z nami, aby dowiedzieć się, jakie masz opcje.
Niniejszy wpis ma charakter jedynie informacyjny i nie stanowi porady prawnej.