Jak wynika z ostatnich doniesień prasowych, powiększa się grono frankowiczów,  którzy zdecydowali się już na pozwanie banku. Wzrasta także liczba wygranych przez nich prawomocnie spraw o unieważnienie lub „odfrankowienie” toksycznego kredytu. Pomimo tego wciąż są osoby, które z różnych względów zwlekają z podjęciem decyzji o wstąpieniu na drogę sądową. Czy jednak warto w dalszym ciągu czekać na rozwój sytuacji, podczas gdy kolejne osoby wygrywają spory sądowe? Poznaj 10 powodów, aby pozwać bank w sprawie kredytu frankowego już dzisiaj.

Najwyższe raty w historii

Eksperci Expandera obliczyli, że dla wielu kredytobiorców listopadowa rata może być najwyższą w historii, a to za sprawą spadku kursu złotego względem franka szwajcarskiego. Przy kredycie na kwotę 300.000 zł na 30 lat, rata w listopadzie 2020 r. wyniesie ok. 1925 zł. Ci frankowicze, którzy spory z bankami mają już za sobą, mogą teraz odetchnąć z ulgą. Dla tych, którzy wciąż zwlekają, powinna to być niemała motywacja do podjęcia walki. Z wakacji kredytowych można bowiem skorzystać tylko raz w roku, a samo odłożenie w czasie spłaty kredytu też nie jest najlepszym rozwiązaniem.

Niepewna przyszłość

Spłacanie rat kredytu frankowego to dość spore obciążenie finansowe dla znacznej liczby osób. Panująca epidemia w sposób dobitny pokazała, że przyszłość jest niepewna i nie sposób jej przewidzieć. Pandemia zostanie z nami na dłużej, a może już za kilka miesięcy powoli zaczniemy o niej zapominać? Kto wie, czy w przyszłym roku nie pojawi się następny wirus lub jakaś inna siła wyższa (powódź, huragan, itp.)? To wszystko sprawia, że warto zadbać o swój portfel, a pierwszym krokiem powinno być pozbycie się toksycznego i równie nieprzewidywalnego co przyszłość kredytu frankowego.

Przedawniające się raty

Tutaj w grę wchodzi prosta matematyka. Każdy miesiąc zwlekania z pozbyciem się kredytu frankowego powoduje, iż przedawnia się kolejna miesięczna rata kredytu. Czas po raz kolejny gra tutaj na niekorzyść kredytobiorców. Jeżeli interesuje Cię problematyka przedawnienia roszczeń frankowiczów, pisaliśmy o tym już na naszym blogu.

Wahania kursu

Oczywiście kurs franka w dalszym ciągu będzie się zmieniał – zarówno na korzyść, jak i niekorzyść frankowiczów i niewykluczone, że za kilka lat znowu będzie na takim poziomie, jak w chwili podpisywania umowy. Z drugiej strony może być on jeszcze wyższy niż obecnie.

Dodatkowe środki na koncie

Uwolnienie się od kredytu frankowego dla wielu frankowiczów oznacza zasądzenie od banku kwoty nadpłaconych do tej pory rat. Oczywiście jest to stwierdzenie w dużej mierze uproszczone, ponieważ o tym, czy zasądzone zostaną jakiekolwiek kwoty na rzecz kredytobiorców świadczy kilka czynników, a przede wszystkim to, czy w czasie trwania kredytu doszło już do spłacenia kwoty kapitału udostępnionej przez bank. Niemniej jednak, niezależnie od powyższego, nawet tzw. „odfrankowienie” kredytu stanowi dużą oszczędność.

Komfort psychiczny

Większość wymienionych wyżej powodów w dużej mierze sprowadza się do jednego – stresu. Frankowicz żyje w nieustannym stresie – od jednej raty do kolejnej raty, nieustannie sprawdza kursy franka szwajcarskiego, martwi się o spłatę raty w przypadku kryzysu gospodarczego, gdy będzie musiał zamknąć swoją firmę lub zostanie zwolniony. A co jeśli zachoruje współmałżonek, którego pensja pokrywała znaczną część raty kredytu? Co jeśli kryzys w Polsce spowoduje, że raty będą dalej rosnąć, a wtedy nawet sprzedaż domu nie pomoże w ich spłacie? Te pytania nie są przyjemne. Frankowicze mają jednak poczucie, że są one w pełni uzasadnione z uwagi na aktualną sytuacje w Polsce i na świecie.

Duże prawdopodobieństwo wygranej

To kolejny powód, dla którego nie warto zwlekać z wniesieniem powództwa. O ile jeszcze kilka lat temu stwierdzenie nieważności umowy kredytu lub jego „odfrankowienie” było rzadkością, o tyle obecnie większość spraw jest przez frankowiczów wygrywana. Świadczą o tym chociażby ostatnie statystyki opublikowane przez dziennik Rzeczpospolita.

Przebieg postępowania

W przypadku skorzystania z usług prawnika, tak naprawdę udział frankowicza w całym postępowaniu sprowadza się do zawarcia umowy z radcą prawnym lub adwokatem, dostarczenia mu dokumentów i opisania jak wyglądało zawarcie umowy oraz wzięcie udziału w rozprawie, na której frankowicz będzie odpowiadał na pytania sądu. Po wniesieniu powództwa pełnomocnik zajmuje się dalszą walką i sporządzaniem replik na odpowiedź banku czy innych pism procesowych, dba o dochowanie terminów i informuje o przebiegu sprawy. Frankowicz nie musi więc orientować się w tym, co to są klauzule abuzywne lub jaka jest różnica pomiędzy indeksacją i denominacją. Choć może się tego dowiedzieć z naszych pozostałych wpisów.

Stosunkowo tani proces

Koszty sądowe związane ze skierowaniem sprawy frankowej do sądu nie są znaczne, w szczególności patrząc przez pryzmat wysokości rat, które frankowicze muszą obecnie spłacać. Opłata od pozwu wynosi 1 000,00 zł, podczas gdy co do zasady pozywając kogoś o zapłatę trzeba uiścić aż 5% wartości dochodzenia roszczenia. Tutaj jednak niewątpliwie ustawodawca postanowił objąć konsumentów ochroną i ułatwić im wszczynanie sporów z bankiem.

Wiele osób wstrzymuje się z podjęciem decyzji o pozwaniu banku w obawie przed poniesieniem wysokich kosztów obsługi prawnej. Często są to jednak obawy nieuzasadnione, a swoje wątpliwości najlepiej rozwiać poprzez skierowanie zapytań do kilku kancelarii. Rekomendujemy przy tym korzystanie z usług profesjonalnego pełnomocnika: radcy prawnego lub adwokata. Dzięki temu frankowicz ma pewność, że nie będzie ponosił żadnych ukrytych czy nieprzewidzianych kosztów obsługi. Radcowie prawni i adwokaci muszą bowiem postępować zgodnie z Kodeksem Etyki Radcy Prawnego/Kodeksem Etyki Adwokackiej. Osoby te zapewniają również profesjonalny charakter świadczonych przez nie usług.

Wygrywając spór z bankiem można uzyskać o wiele więcej niż tylko zwrot kosztów procesu. Dlatego nie warto zwlekać z podjęciem decyzji o pozwaniu banku i pozbyć się uciążliwego oraz nieprzewidywalnego kredytu frankowego już teraz.

Jeśli masz wątpliwości co do treści swojej umowy lub rozważasz pozwanie banku skontaktuj się z nami, aby dowiedzieć się, jakie masz opcje.
Niniejszy wpis ma charakter jedynie informacyjny i nie stanowi porady prawnej.