W dniu 10 czerwca br. TSUE ponownie w swych wyrokach odniósł się do kredytów denominowanych. Tym razem sprawa dotyczyła umów zawartych przez konsumentów w 2008 r. i 2009 r. z BNP Parobas Personal Finance, denominowanych w CHF, a spłacanych w euro. Z pytaniami dotyczącymi warunków tych umów, w szczególności dotyczących narażenia konsumentów na niczym nieograniczone ryzyko kursowe, zwróciły się do TSUE sądy francuskie. Zasadniczym problemem było ustalenie, czy takie postanowienia należy uznać za nieuczciwe, a co za tym idzie – niewiążące kredytobiorców.

Trybunał zauważył, że „termin przedawnienia roszczenia o zwrot kwot wpłaconych na podstawie nieuczciwego warunku umownego, który może upłynąć, nawet zanim konsument poweźmie wiedzę o nieuczciwym charakterze tego warunku, w żaden sposób nie może być zgodny z dyrektywą”. 

Istotną kwestią poruszoną przez TSUE było także stwierdzenie, że „nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie, przy zawieraniu umowy, temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że stosunek wymiany między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilny przez cały okres obowiązywania tej umowy”. 

W wydanym komunikacie możemy też przeczytać, że „w świetle wiedzy przedsiębiorcy dotyczącej możliwego do przewidzenia kontekstu gospodarczego, który może mieć wpływ na wahania kursów wymiany walut, większych środków, jakimi dysponuje ten przedsiębiorca w celu antycypowania ryzyka kursowego, a także poważnego ryzyka wahań kursów wymiany walut, jakim obciążają konsumenta sporne warunki umowne, Trybunał stwierdził, że takie warunki mogą prowadzić do znaczącej nierównowagi wynikających z umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. W zakresie, w jakim przedsiębiorca nie przestrzegał wymogu przejrzystości względem konsumenta, warunki te wydają się bowiem obciążać konsumenta ryzykiem nieproporcjonalnym do świadczeń i kwoty otrzymanego kredytu, ponieważ stosowanie tych warunków skutkuje tym, że konsument musi długoterminowo ponieść koszt zmiany kursu wymiany”.

Chociaż dla niektórych kwestie te wydawać się mogą oczywiste, to jednak kolejny wyrok TSUE w tym zakresie może wspomóc argumentację frankowiczów w sądach krajowych. Nie ulega wątpliwości, że nieinformowanie konsumentów o ryzyku kursowym i jednocześnie obarczenie ich tym ryzykiem w całości, stanowi rażące naruszenie równowagi stron umowy.

Jeśli masz wątpliwości co do treści swojej umowy lub rozważasz pozwanie banku skontaktuj się z nami, aby dowiedzieć się, jakie masz opcje.
Niniejszy wpis ma charakter jedynie informacyjny i nie stanowi porady prawnej.